Czy warto pojechać do Wenecji?
Wenecja to miasto, do którego wracam po raz kolejny! To mój czwarty pobyt tutaj i nie mogę powiedzieć, bym była nim nasycona. Czy warto pojechać do Wenecji? Po mojej ilości pobytów wiesz już, że tak 😉 A dlaczego? Sprawdź! Zapraszam Cię na podróż do Wenecji – zdjęciową i nie tylko.
PODRÓŻ DO WENECJI
Linie lotnicze EasyJet, jak zawsze nie zawiodły. Podróż z Krakowa do Wenecji na lotnisko Marco Polo to podróż szybka i przyjemna. Przyjemna zwłaszcza cenowo.
Za lot zapłaciłam tym razem 120zł od osoby, w jedną stronę. Świetną opcją jest to, że do Wenecji z tego lotniska nie jedzie się ani taksówką, ani autobusem, ale płynie się! Nigdy nie zapomną swojego pierwszego rejsu do Wenecji z lotniska i przybycia tam nocą w okresie przedświątecznym – bezcenne!
W Wenecji tym razem byłam z mężem. Na nasz pobyt wybraliśmy hotel w najlepszej możliwej lokalizacji – w bardzo bardzo bliskiej odległości od placu Świętego Marka. To hotel Casanova, który znajduje się przy Calle Frezzaria. Hotel ma cztery gwiazdki i w pełni na nie zasługuje. Pokoje bardzo ładne i wygodne, urządzone rzecz jasna w stylu weneckim, duża, komfortowa łazienka. Smaczne śniadania i mimo że po dwóch dniach zrobiło się nudno, to jednak było całkiem dobrze. Ta nuda dotyczy praktycznie wszystkich śniadań hotelowych (oprócz hoteli 5-gwiazdkowych, gdzie zazwyczaj jest bardzo duże urozmaicenie), więc nie będę się czepiać.
Hotelu wcale nie wybierałam pod tym kątem, ale udało się tak, że znajdował się dosłownie kilka kroków od sklepu w którym tym razem zamierzałam zrobić zakupy – Louis Vuitton. Zakupy okazały się bardzo udane, więc lokalizacja się sprawdziła.
PLAC ŚWIĘTEGO MARKA W WENECJI – TUTAJ CHCE SIĘ WRACAĆ!
Bardzo blisko mieliśmy również na Piazza San Marco, więc w ciągu dnia często tam bywaliśmy.
Spacery nad basenem Świętego Marka również były naszą codziennością.
MOST WESTCHNIEŃ W WENECJI
Udało nam się nawet pstryknąć fotkę przy Moście Westchnień, gdzie zawsze jest ogromna ilość ludzi!
CANAREGGIO – MNIEJ ZNANA DZIELNICA WENECJI
Zdarzyło nam się zapuścić w niepoznaną przez nas wcześniej okolicę – Canareggio gdzie znajduje się niesamowita ilość sklepów i dobrych restauracji. My zatrzymaliśmy się w niepozornie wyglądającej, niewielkiej restauracji która miała bardzo dobre opinie w Google Maps i zjedliśmy tam po dwa dania, z których jednym wcale nie była zupa (co we Włoszech akurat jest normą, choć dla nas Polaków wcale nie!).
RIALTO I CANAL GRANDE NOCĄ
Wieczorami często spacerowaliśmy zwłaszcza w okolicach mostu Rialto – widok na Canal Grande nocą jest bardzo piękny, a sam Rialto również wygląda wspaniale kiedy pada na niego delikatne światło. Ach ta Wenecja – tutaj chce się wracać, i to bardzo!
Bardzo przyjemne były też wieczorne spacery po placu Świętego Marka i słuchanie muzyki która najpiękniej grana jest w Cafe Florian.
NAJLEPSZA KAWIARNIA W WENECJI
To miano nosi właśnie Cafe Florian. Do Floriana udaliśmy się na naszą ulubioną czekoladę z syropem miętowym – jest niebiańska! Ceny w tej kawiarni powalają, bo jedna czekolada do picia kosztuje tutaj 13euro.To jednak wiedzieliśmy, więc nas nie zaskoczyło. Zaskoczyło nas jednak coś innego…
A mianowicie to, że we Florianie nie jest doliczana typowa opłata dodatkowa za nakrycie (którego zresztą nie ma – to przecież kawiarnia!), a opłata w wysokości 12euro za… słuchanie muzyki! Nazywa się to suplementi musica i kosztuje 6 euro od osoby Tak, to ta sama muzyka której można posłuchać za darmo stojąc sobie przy Florianie na placu Świętego Marka. Niestandardowo, prawda?
NAJLEPSZE TIRAMISU W WENECJI – ZAWSZE W I TRE MERCANTI
Zajrzeliśmy rzecz jasna do cukierni Alla Bragora z której ciacha posmakowały nam już podczas pierwszego wyjazdu do Wenecji dwa lata temu. Nie obeszło się też bez I Tre Mercanti i ich słynnego przepysznego tiramisu! Bez wahania mogę powiedzieć, że jest to najlepsze włoskie tiramisu, a zdarzyło mi się zjeść ich trochę, w różnych miastach Włoch.
Spacery wąskimi weneckimi uliczkami to coś absolutnie wspaniałego, nieporównywalnego z niczym (no może trochę ze spacerami ulicami Florencji ;)). Tutaj klimat jest jednak inny – zupełnie nie ma samochodów, a niektóre uliczki są maksymalnie wąskie. Ogromna ilość sklepów z pięknymi wystawami to istna uczta dla oczu! Wieczorami można zaplanować zakupy oglądając piękne rzeczy na wystawach. Dla miłośniczek zakupów i spacerowania długimi godzinami nie ma lepszego miejsca!
W Wenecji wieczorem można czuć się bezpiecznie, o ile spacerujemy uliczkami w których jest ruch i które są dobrze oświetlone. Tym razem tak robiliśmy i czuliśmy się naprawdę świetnie!
Z Wenecji wróciliśmy dosłownie dwa dni przed ogromną wodą którą zostało zalane to piękne miasto! Nam udało się jej uniknąć – zastaliśmy tylko pięknie wyglądające lustro wody na Placu Świętego Marka. Wiemy jednak, że turyści którzy przyjechali w późniejszym terminie nie mieli tyle szczęścia… Cóż, żywioł jakim jest woda jest tutaj nieprzewidywalny i wyrządzić może duże szkody jak i poważnie utrudnić życie nie tylko turystom ale i mieszkańcom. Tak niestety działo się początkiem listopada.
My cieszyliśmy się jednak zwiedzaniem, oglądaniem, pysznym jedzeniem i zakupami.
Wspominałam o cudownych widokach? Takie można sobie zafundować w wielu miejscach w Wenecji ale jednym z piękniejszych jest widok z mostu Akademia, zwłaszcza na stronę po której widać Bazylikę Santa Maria della Salute. My udaliśmy się tam o zmierzchu i ten klimat bardzo przypadł nam do gustu.
Planowaliśmy oglądanie filmów których akcja dzieje się w Wenecji, a nie udało nam się obejrzeć ani jednego, mimo że byliśmy tam przez prawie 4 pełne dni!
W Wenecji jest tyle do zobaczenia, tak wieloma wrażeniami chce się nasycić, że szkoda czasu na siedzenie w hotelu! Podczas chwil spędzanych w nim musiałam odpoczywać, bo będąc w ciąży jednak musiałam trochę się oszczędzać. Cieszę się jednak niesamowicie, że będąc w ciąży udało mi się odbyć dwie wspaniałe podróże, które będę sobie przypominać jeszcze nie raz i w trudniejszych chwilach na pewno będę mogła się nimi posiłkować – w końcu nie byłam w Wenecji ostatni raz! Jeśli mam do jakiegoś włoskiego miasta wracać, to na pewno tutaj!
Czy warto pojechać do Wenecji?
Zdecydowanie! Nigdzie indziej nie ma miasta otoczonego ze wszystkich stron wodą, gdzie nie ma ani odrobiny ruchu samochodowego. Nigdzie indziej nie znajdziesz zanurzonych w wodzie, pełnych uroku budynków. Uliczkami i mostkami tego miasta chce się spacerować i spacerować – i nigdy nie ma się dosyć. Te smakołyki, te pełne czasu zakątku, te zakupy! Wenecja ma do zaoferowania mnóstwo cudownych atrakcji, co więcej – to klasyka sama w sobie – tutaj trzeba być przynajmniej raz w swoim życiu!